Motorowa pasja, koncerty, konkursy, atrakcyjny pokaz ekstremalnej jazdy i charytatywna pomoc dla najmłodszych potrzebujących wsparcia. Tak przebiegała trzecia edycja Sieradzkiego Pikniku Motocyklowego. Do Sieradza zjechało około półtora tysiąca motorów.
Za sprawą tej imprezy chcemy przede wszystkim promować Sieradz i cieszymy się, że i tym razem to osiągnęliśmy. Przyjechali do nas motocykliści nie tylko z okolicy, ale i z najodleglejszych zakątków Polski, kolejne osoby dowiedziały się więc, jak fajnym miastem jesteśmy. Także w tym nieco zapomnianym zakątku jakim jest Park Staromiejski i amfiteatr. Tu jest naprawdę pięknie, warto więc i tu zaglądać.
Piknik miał tradycyjnie już także charytatywny aspekt. W trakcie imprezy, w myśl jej głównego hasła „Motocykliści dzieciom”, zbierane były bowiem pieniądze dla dzieci z domów dziecka. – Znaczki czy koszulki sprzedały się w pięć minut, więc udało się zebrać kolejne pieniądze na potrzebujące pomocy dzieciaki . Marysia z gminy Wróblew, której pomagaliśmy przez parę lat, jest zdrowa, chcemy więc pomóc kolejnej młodej osobie.
W trakcie pikniku, już z inicjatywy Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK „Strażaków” w Sieradzu, przeprowadzona została ponadto zbiórka krwi od honorowych dawców. Zgłosiły się 42 osoby, krew po badaniach oddać mogło 32 z nich.
Niedzielna impreza sfinansowana z funduszy przekazanych przez Urząd Miasta Sieradza oraz prywatnych sponsorów rozpoczęła się od mszy świętej odprawionej w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego. Po jej zakończeniu nastąpiła tradycyjna parada motocyklowa prowadząca ulicami Sieradza do amfiteatru w Parku Staromiejskim. Tu odbyły się koncerty (wystąpiły zespoły Silent, Co Z Tego i Zemsta Nietoperza), konkursy motocyklowe, pokaz jazdy stunt (w wykonaniu mistrza jazdy na quadzie), nauka pierwszej pomocy oraz atrakcje i konkursy dla dzieci. Na uczestników czekały także stoiska motocyklowe, znaczki piknikowe i koszulki, aukcje prac dzieci z domów dziecka czy symulator dachowania.